Stambuł praktycznie – jak odnaleźć się w 14-milionowej metropolii?

Kiedy jechać do Stambułu?

Wiosna to idealna pora na odwiedzenie Stambułu, zwłaszcza kwiecień i maj. W lipcu i sierpniu robi się gorąco, na szczęście 40-stopniowe upały łagodzi wiatr znad Bosforu. Warto wybrać się także jesienią. Styczeń i luty są dość ciepłe, w porównaniu z naszą zimą, ale może spaść śnieg.

Do Stambułu najlepiej lecieć samolotem. Co jakiś czas LOT organizuje „Szaloną środę”, gdy cena biletu spada do 400 zł w obie strony. Ciekawe oferty rejsów do Stambułu pojawiają się w Lufthansie. Poza promocją bilety kosztują od 690 zł wzwyż (bez przesiadek latają m.in. LOT, Lufthansa i Turkish Airlines). Podróż samochodem (1700 km) trwa co najmniej 25 godzin. Jazda pociągiem jest dwa razy dłuższa (500-600 zł).

Wiza, waluta

Obowiązują tureckie liry (1 TRY = ok. 1,4 PLN). Wizę kupimy na lotnisku – to koszt 25 euro (w przypadku wizy na 90 dni; e-wiza – 15 euro).

Nocleg

Nocleg w hostelowym pokoju w sercu Beyoglu czy Sultanahmet to koszt od 120 do 200 złotych. Niekiedy małe hotele w dobrych lokalizacjach oferują pokoje w zbliżonej cenie, warto przeszukać tysiące ofert na www.tripadvisor.com. Nie brakuje też luksusowych hoteli, w których cena szybuje od 1000 złotych wzwyż.

Komunikacja w Stambule

Największa i najtańsza przyjemność (2 liry), jaką oferuje Stambuł, to przepłynięcie promem z europejskiego na azjatycki brzeg, gdy na własnej skórze można poczuć pęd wiatru i przyjrzeć się zabytkom z perspektywy zatoki. W liczącej 12 mln ludzi aglomeracji jest ponad 500 linii autobusowych, a po mieście kursuje 4000 autobusów. Komunikacja jest wydajna i wygodna, ale na najbardziej uczęszczanych trasach, np. na krótkiej linii metra Tunel, trzeba się liczyć z morderczym ściskiem. Z myślą o turystach uruchomiono linię tramwajową od portu Kabatas, przez Galatę i plac Sultanahmet po Wielki Bazar.

W metrze i tramwajach obowiązuje system żetonowy – żeby wejść do pojazdu, trzeba wrzucić do specjalnej bramki żeton za 2 liry, do kupienia w maszynach obok przystanków. W autobusach obowiązują bilety, do kupienia w kiosku, również za ok. 2 liry. Lepiej zainwestować w elektroniczną kartę miejską (6 lirów), ostatniego dnia pobytu można ją oddać w kiosku i otrzymać zwrot pieniędzy.

Alternatywą dla autobusów są dolmusze, ośmioosobowe minibusy, które ruszają, gdy zbierze się komplet pasażerów. Taksówki kosztują od 2 lirów za kilometr.

Bilety

Bilety wstępów nie należą do najtańszych, warto to uwzględnić przy planowaniu budżetu. Wstęp do Błękitnego Meczetu jest bezpłatny. Jednak za obejrzenie wnętrza Hagia Sophia czy pałacu Topkapi zapłacimy 40 lirów, czyli 56 złotych (zwiedzanie haremu kosztuje dodatkowo 40 lirów). Wejście do Cysterny Bazylikowej to koszt 20 lirów.

Muzea

Wielbiciele Orientu dostaną egzotyczne „wszystko w jednym” w Muzeum Archeologicznym, które dzieli się na Muzeum Starożytnego Wschodu, Pawilon Fajansowy i Muzeum Dzieł Starożytnych (20 lirów). Miłośnicy mozaiki powinni odwiedzić muzeum w Wielkim Pałacu w pobliżu Placu Sultanahmed, gdzie na powierzchni 250 m2 znajdują się olśniewające mozaiki z okresu bizantyjskiego. Najmilej wspominam położone na nabrzeżu Karaköy Muzeum Sztuki Nowoczesnej, z pracami najważniejszych współczesnych artystów awangardowych (25 lirów). Ulokowane w dawnym hangarze, przewrotnie kontrastuje z przepychem innych słynnych muzeów Stambułu.

Wyżywienie

Drobne przekąski, w tysiącach budek i knajpek, kosztują od 2 do 10 lirów. Na solidną porcję kebabu trzeba wydać 2-3 liry. Obiad z prawdziwego zdarzenia, z przystawką, daniem głównym, ajranem i deserem to wydatek rzędu 20-25 lirów i więcej. Duża butelka wody mineralnej kosztuje 2 liry. Często piwo w lokalach jest tańsze niż woda.